![]() |
Sałatka warzywna z grillowanym łososiem - kolacja z dnia 2. |
Po tym tygodniu stwierdzamy, że nie nazwałabym tej diety odchudzającą ale raczej dietą zrównoważonego żywienia. Przez tydzień zjadłam naprawdę ważne dla naszego organizmu produkty, o których często zapominam, takie jak: orzechy, kasza i w dużej ilości warzywa i owoce.
W tabeli przedstawiłam cały jadłospis. Na czerwono zaznaczyłam to z czego zrezygnowała bo uznałam, że 5 posiłków to stanowczo za dużo oraz dlatego, że nie ukrywam, przygotowanie tych wszystkich posiłków jest czasochłonne.
DZIEŃ
|
ŚNIADANIE
|
II ŚNIADANIE
|
OBIAD
|
PODWIECZOREK
|
KOLACJA
|
1
|
Omlet z owocami
|
Kanapka z pastą z ciecierzycy
|
Pierś z indyka na sałatce ze
szpinaku
|
Koktajl malinowy z otrębami
|
Curry warzywne
|
2
|
Owsianka z bananem i suszoną żurawiną
|
Twarożek z ogórkiem i koperkiem
|
Ratatouille
|
Deser jogurtowo-jabłkowy
|
Sałatka warzywna z grillowanym łososiem
|
3
|
Kanapki z pastą
rybno-twarogową
|
Jogurt naturalny z owocami świeżymi i
suszonymi
|
Zapiekanka z kaszy gryczanej
i warzyw
|
Sałatka owocowa z granatem i miodem
|
Sałatka z pieczonym kurczakiem
|
4
|
Owsianka z otrębami pszennymi i musem
truskawkowym
|
Twarożek z suszonymi pomidorami, rukolą i sezamem
|
Morszczuk zapiekany z selerem naciowym i koperkiem
|
Sałatka owocowo-warzywna
|
Faszerowana cukinia
|
5
|
Kanapki z pikantną
pastą z fasoli
|
Jogurt z muesli i owocami
|
Duszona wołowina z
pieczarkami
|
Sałatka owocowa z orzechami włoskimi i
jogurtem naturalnym
|
Sałatka z jajek, brokułów i kukurydzy
|
6
|
Pudding z kaszy jaglanej z owocami
|
Pumpernikiel z awokado
|
Papryka faszerowana mięsem z indyka i kaszą gryczaną
|
Surówka selerowo-jabłkowa
|
Potrawka z czerwoną fasolą i pomidorami
|
7
|
Pieczywo z jajkami na
twardo z farszem wiosennym
|
Kanapka z twarożkiem z suszonymi
pomidorami, rukolą i sezamem
|
Pieczony łosoś cytrusowy
|
Koktajl egzotyczny z migdałami
|
Szaszłyki warzywne
|
Starałam się jeść co 4 godziny oraz zachować przy tym zasadę: kolacja najpóźniej 2 godziny przed snem i przynajmniej 12 godzin przed śniadanie. Zatem śniadanie było o 9:00, obiad o 13:00, podwieczorek 17:00 a kolacja o 20:00. I przyznaję dwa razy nie udało mi się zachować tych godzin - przez pracę i inne obowiązki.
Dla mnie plusami tej diety są:
- bardzo urozmaicony jadłospis, we wszystko co organizmowi jest naprawdę potrzebne,
- śniadania na słodko z owocami,
- dużo fajnych koktajli, które naprawdę zapychają i są alternatywą dla pieczywa,
- w fajny sposób łączone produkty,
- 80% dań naprawdę pycha.
Natomiast minusy to:
- czasochłonne przygotowane dań - codziennie 4-5 nowych dań (ja jestem zwolennikiem gotowania na dwa dni, wtedy oszczędzam czas i energię),
- za duże porcję,
- trzeba poukładać sobie kolejne dni tak, żeby półprodukty się nie psuły (ja dania z łososiem jadłam w środę i piątek a nie tak jak wychodziło z harmonogramu w środę i poniedziałek),
- niektóre dania trzeba doprawić ziołami po swojemu bo w ogóle nie mają smaku.
Poniżej moje kulinarne dzieła:
![]() |
Pudding z kaszy jaglanej z owocami - śniadanie z dnia 6 (nie miała jagód, więc dałam truskawki zmiksowane z bananem). |
![]() |
Po lewej: Kanapki z pastą rybno-twarogową - śniadanie z dnia 3. Po prawej: pieczywo z jajkami na twardo z farszem wiosennym - śniadanie z dnia 7. |
![]() |
Po lewej: Duszona wołowina z pieczarkami - obiad z dnia 5. To danie nie przypadło mi do gustu. Po prawej: Ratatouille - obiad z dnia 2. To danie na pewno będę jeszcze robić. |
![]() |
Po lewej: Sałatka z jajek, brokułów i kukurydzy - kolacja z dnia 5. Po prawej: Szaszłyki warzywne - kolacja z dnia 7. Dla mnie najfajniejsze przepisy na lekką kolację. |
A na zakończenie tej "odchudzającej diety" anegdota:
Para studentów postanowiła się odchudzać. Chłopak przygotował na kolację sałatkę z kurczaka, bardzo dietetyczną, jedna niczym ja nie doprawił bo jak wiadomo sól szkodzi (a sól jest wszędzie). Dziewczyna niedługo potem przyszła i zaczęli jeść tą sałatkę. W smaku była ohydna jednak DIETETYCZNA. Poskubali trochę i poszli głodni spać. Jak się dowiedziałam konkluzja tej historii jest taka, że jeśli chcesz schudnąć musisz gotować mało smaczne jedzenie wtedy zjesz mniej :)