wtorek, 3 lutego 2015

Komórkowo - tabletowe zombie


Gdzie się nie oglądnę tam komórki i tablety. W autobusie, na ławce w parku, w górach, na nartach, w galerii, w kinie, na imprezie. Każdy ma teraz komórkę, mniej luba bardziej wypasioną ale ma. Coraz więcej osób ma tablet mniej lub bardziej wypasionego ale ma. Staliśmy się cyberspołeczeństwem i zawsze mamy przy sobie coś by połączyć się z siecią i tak naprawdę nie jest istotne co w danym momencie robimy. Jak byłam dzieckiem mieliśmy ustalone w ciągu dnia godzinę przy komputerze, a komórka była tak prymitywna, że tylko w węża się dało pograć, czyli nuda. A dzisiaj...? Jechałam kiedyś autobusem do pracy, była godzina 7:30. Autobus taki zapchany, że na kolejny przystaniu nikt nie wsiadł bo się nie dało, ale praktycznie 80% ludzi (może było więcej, jednak jestem mała i nie widzę wszystkiego) patrzyła albo w telefon albo w tablet, kilka osób rozmawiało przez telefon oraz kilka osób słuchało muzyki. Nie bardzo mogłam zrozumieć jak tak można, ja ledwo stoję na jednej noce i staram się czegoś trzymać a obok ktoś spokojnie ogląda bieżące informację w necie. Kolejny przykład, umówiłam się kiedyś z koleżankami na piwo do bardzo przytulnej knajpki, wchodzę i widzę grupkę młodych dziewczyn wyłożonych na miękkich czerwonych kanapach. Wyobraźcie sobie, nie rozmawiały. Cała piątka włożyła nos w swojego smartfona i tak siedziały przez jakiś czas. Obserwowałam je i rozmawiały ze sobą tylko wtedy gdy, któraś coś fajnego znalazła w necie.

Nie wydaje mi się, że jestem staroświecka jednak uważam, że za dużo czasu poświęcamy swojej komórce lub tabletowni niż rodzinie, bliskim, znajomym. Za jakiś czas może tak być, że ludzie już nie będą umieli normalnie usiąść i porozmawiać. Telefon i tablet mają wiele zalet i tu dyskutować na ten temat nie będę bo sama posiadam jedno i drugie, jednak nie uważam, że są to najważniejsze przedmioty moim życiu.

Czy ktoś z was oglądał "How I Met Your Mother"? Tam w bardzo fajny i humorystyczny sposób pokazano w jakim kierunku to wszystko idzie. Dla niewtajemniczonych - serial przedstawia kilka lat z życia bohaterów. Piątka przyjaciół zawsze spotyka się w tym samym barze i siedzą przy tym samym stoliku. Bardzo żywo ze sobą rozmawiają, kłócą się, pocieszają, wspierają. W jednym odcinku (chyba w ostatnim sezonie) pokazano tych przyjaciół, w tym samym barze, przy tym samy stoliku siedzących bez słowa każdy z telefonem w ręce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz